Nieco później niż zazwyczaj, ale jest! Jak co roku przynoszę Wam, zamiast mirry i kadzidła, mój kalendarz na nowy rok. Wiecie, który to już? Siódmy. Jest równie skromny i czarno-biały co pierwszy, ale znacznie ładniejszy. W tym roku kolorowe tonery mają wolne ;)
Kalendarz na rok 2022 poleca się Waszym drukarkom:
Dobrego roku! Niech nam zbyt mocno nie dopierdoli...