Jak udekorować stół na święta, gdy się już ani w Mikołaja, ani w Aniołka nie wierzy? [wpis we współpracy z marką IKEA] Czasem siadam sobie w bujanym fotelu i z rozrzewnieniem wspominam dawne czasy. Może i miałam wtedy gorszą cerę niż teraz, ale za to nastawienie do świata jakieś takie… bez wyprysków i zaczerwienienia. Lubiłam, na przykład, święta. I remonty.
Niektórzy lubią spędzać czas w kuchni, inni z upodobaniem okupują balkony czy kanapy w salonie, a mnie… mnie zawsze najbardziej ciągnie do sypialni . Gdybym do końca życia miała urządzać tylko jeden rodzaj pomieszczeń, to właśnie na nie bym postawiła. Jest w sypialniach pewien magnetyzm... rany, co ja gadam, po prostu ŁÓŻKO, łóżko w nich jest. Z całą tą swoją
Ileż to razy żartowałam sobie z urządzania pokoi dziecięcych, mrużąc oko i mówiąc do Starego: Szybko, szybko, mieszaj farbę! Malujmy na swoje ulubione kolory, zanim dziedzice podrosną i zażądają czerni! Rzucany tyle razy suchar wygiął się w końcu jak bumerang (widać, był to rogal), obleciał dookoła Ziemię i sieknął mnie od tyłu w lędźwie, aż zabolało. A może
Dzisiejszy post to (przynajmniej na razie) ostatnia część cyklu o wartościowych, edukacyjnych książkach dla dzieci. W poprzednich częściach pokazałam Wam nasze (nie bójmy się zaimka w liczbie mnogiej) ulubione książki z zakresu geografii i podróży ( klik! ), sztuki, tradycji i religii ( klik! ) oraz przyrody ( klik! ). Tym razem pochylimy się nad ludzkim ciałem, n
Czy trzy lata po remoncie to dobry czas, żeby o nim opowiedzieć? Nie. Ale to dobry czas, by z perspektywy lat opisać, jak wyszedł i jak życie zweryfikowało podjęte wówczas decyzje. Tak, właśnie byliście świadkami, jak zracjonalizowałam sobie trwającą 36 miesięcy prokrastynację. Nie ma dla mnie lekarstwa, to oficjalne.
W zeszłym roku pełna entuzjazmu brandzlowałam się piękną, okrągłą liczbą 2020, snując wizje cudownych 12 miesięcy. Hehe. He. Pozwólcie więc, że tym razem - zamiast się ośmieszać takimi proroctwami - załatwię to bez zbędnego gadania. A jaki to będzie rok... to już wyjdzie w praniu, jak fiszbina ze stanika. Kalendarz na 2021 rok poleca się do pobierania i druku