Czy trzy lata po remoncie to dobry czas, żeby o nim opowiedzieć? Nie. Ale to dobry czas, by z perspektywy lat opisać, jak wyszedł i jak życie zweryfikowało podjęte wówczas decyzje. Tak, właśnie byliście świadkami, jak zracjonalizowałam sobie trwającą 36 miesięcy prokrastynację. Nie ma dla mnie lekarstwa, to oficjalne.