lub też:
JAK WYKONAĆ NIE-ŁAPACZ SNÓW
Niezbędnik:
- tamborek (nie mylić z tamburynem; choć i tamburyn się nada)
- plastikowe literki (u mnie: kiepskie jakościowo magnesy, które wiecznie odpadały z lodówki)
- farba w sprayu
- żyłka
- zapalniczka, igła, naparstek
- sznurek do zawieszenia tamborka
Jako fanka anagramów, szarad i jolek z przymrużeniem oka, z posiadanych liter ułożyłam całe mnóstwo wyrazów. Ostatecznie, CZOŁEM wygrało m.in. z "glutkami" i "kubłem".
Proces:
Ja od razu wzięłam się za malowanie, ale był to błąd. Najpierw usuńcie magnesiki i rozgrzaną igłą czy innym metalowym szpikulcem zróbcie dziurki, przez które następnie przeciągniecie żyłkę (najlepiej przy pomocy igły i naparstka).
Ewentualne nierówności spiłujcie pilniczkiem lub papierem ściernym. Rozmieszczone na żyłce litery można teraz spryskać farbą w sprayu. Z boku zostawcie sobie długi "ogon" z żyłki - tę część, która ubrudziła się wraz z literami, trzeba będzie odciąć i wyrzucić.
Po wyschnięciu plastiku możecie już wziąć się za zainstalowanie napisu w okrągłej ramce. Wystarczy kilkakrotnie owinąć i zawiązać żyłkę wokół obręczy, z dwóch stron. I założyć drugą część tamborka.
Do powieszenia ozdoby wybrałam długi bawełniany sznurek, ale równie dobrze możecie użyć niewidocznego haczyka lub małej pętelki ze wstążki.
Gotowe!
ZOBACZ TEŻ INNE DIY DO POKOJU DZIECIĘCEGO:

KOLOROWE KOSZE DRUCIANE

KUCHENKA

JEŻDŻĄCA SKRZYNIA ZE SKLEJKI

HUŚTAWKA DLA KSIĄŻEK

MOBIL - LODY

MOBIL CHMURA

PÓŁECZKA ZE SKRZYNKI PO WINIE

SIEDZISKO Z REGAŁU KALLAX

MAPA PODRÓŻY
